Defensywny pomocnik próbował kilkukrotnie w trakcie profesjonalnej kariery swoich sił na zagranicznych boiskach. Ostatnio zdecydował się na obranie dość zaskakującego kierunku w postaci zasilenia szeregów Chennaiyin FC.
Były reprezentant Polski wielkiej furory w Indian Super League nie zrobił i wygląda na to, że po rozegraniu czternastu spotkaniach ze zdobytą bramką pożegna się z azjatyckim klubem na rzecz powrotu na polskie boiska.
Piotr Koźmiński uważa, że Borysiuk prowadzi zaawansowane rozmowy z Zagłębiem Sosnowiec w kwestii ustalenia warunków indywidualnego kontraktu.
Nie tak dawno „Chłopcy znad Brynicy” próbowali ściągnąć na jego pozycję Vullneta Bashę, ale ten przystał ostateczne na możliwość nawiązania ponownej współpracy z Wisłą Kraków, co otworzyło drogę blisko 31-letniemu piłkarzowi do zasilenia szeregów drugiego z pierwszoligowców.
Defensywny pomocnik, mogący też z konieczności grać na środku obrony, nie występował jeszcze nigdy na zapleczu Ekstraklasy. Z kolei w najwyższej klasie miał przyjemność rozgrywać spotkania w barwach Legii Warszawa, Lechii Gdańsk, Wisły Płock oraz Jagiellonii Białystok.
Natomiast na obczyźnie reprezentował jeszcze szeregi Kaiserslautern, Wołgi Niżny Nowogród, QPR i Sheriffa Tyraspol.