"Mundo Deportivo" informuje, że londyńczycy planują zimą dokonać wzmocnień, z racji że letnie okno w ich wykonaniu okazało się bardzo oszczędne. Arsene Wenger jest ponoć zachwycony reprezentantem Hiszpanii, który mimo 29 lat nieoczekiwanie wyrasta na czołową postać Primera División. Francuski szkoleniowiec liczy, że namówi napastnika oferując mu trzykrotnie wyższe zarobki od tych, na które aktualnie może liczyć w Celcie.
Cała transakcja nie będzie jednak łatwa do przeprowadzenia, bowiem jak podkreśla kataloński dziennik, piłkarz marzy o transferze do Barcelony i zanim podejmie jakąkolwiek decyzję o swojej przyszłości, chce poczekać na ruch działaczy z Camp Nou. "Blaugrana" od kilku miesięcy przejawia zainteresowanie Nolito, ale dotychczas nie zdecydowała się na rozpoczęcie poważniejszych negocjacji w jego sprawie.
Nie jest jednak tajemnicą, że mistrzowie kraju poszukują kogoś, kto wypełni lukę powstałą po odejściu Pedro i będzie gwarantującym jakość zmiennikiem podstawowej trójki atakujących. Trener Luis Enrique podkreślał w przeszłości, że jest zwolennikiem tego transferu, gdyż miał okazję współpracować z zawodnikiem, gdy jeszcze prowadził ekipę z Vigo. Ponadto Nolito w latach 2008-2011 bronił barw Barcelony i nie potrzebowałby czasu, by dopasować się do wyznawanej przez ten klub filozofii gry.
"Mundo Deportivo" dodaje jeszcze, że piłkarz chciałby, by jego dzieci urodziły się w stolicy Katalonii, ale nie zamierza czekać w nieskończoność. Na chwilę obecną w zarządzie z Camp Nou jest kilka osób, które nie za bardzo są przekonane do płacenia 18 milionów euro za zawodnika, któremu wcześniej pozwolono odejść za darmo.