Arsenal plasuje się w tabeli Premier League na pierwszym miejscu i można go traktować jako rewelację sezonu. Obecnie drużyna Mikela Artety ma osiem punktów przewagi nad drugim Manchesterem City, ale podopieczni Pepa Guardioli mają w zanadrzu spotkanie zaległe.
Coraz więcej jest zatem przesłanek, że „Kanonierzy” nie tylko wrócą do Ligi Mistrzów, ale i ponownie zasiądą na tronie w rozgrywkach ligowych.
Nie może dziwić zatem fakt, że na Emirates Stadium chcą, by ten stan trwał więcej, niż tylko kilka miesięcy. Dlatego też trwają przymiarki pod kątem letniego okna transferowego.
Od dłuższego czasu poszukiwany jest gracz, który wzmocni drugą linię. W zimie pozyskano Jorginho, ale to zbyt mało, jeśli „Kanonierzy” mają rywalizować na kilku frontach.
Możliwe zatem, że dojdzie do ciekawego transferu wewnątrz Premier League, bo według ustaleń Fabrizio Romano, na celowniku znalazł się Roméo Lavia z Southampton.
Działacze „Świętych” chcą go zatrzymać, ale obecnie zajmują w tabeli ostatnie miejsce i wydaje się, że w razie spadku Belg będzie chciał zmienić barwy.
Duży wpływ na jego przyszłość ma Manchester City, bo „Obywatele” zastrzegli sobie przy sprzedaży możliwość odkupienia go za 40 milionów euro. Klauzula będzie ważna w 2024 roku.
Defensywny pomocnik rozegrał w tym sezonie łącznie 25 meczów, a jego dorobek to gol oraz asysta.
Umowa z Southampton jest ważna do 30 czerwca 2027 roku.