Arsenal z ofertą kontraktu za rozchwytywanego napastnika z Serie A

fot. Adning / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Źródło: Tuttosport

Joshua Zirkzee otrzymał pierwszą ofertę kontraktu od Arsenalu. Agent zawodnika znajduje się w stałym kontakcie z „Kanonierami” – pisze „Tuttosport”.

Arsenal w nadchodzące lato ma zamiar dokonać paru kluczowych wzmocnień, aby jeszcze bardziej udoskonalić kadrę w perspektywie rywalizacji na wszystkich frontach o najważniejsze trofea.

Newralgiczną pozycją do pogłębienia głębi składu wydaje się środek ataku. Strzelanie goli w zasadzie rozkłada się równomiernie na cały zespół. Trener Mikel Arteta wychodzi z założenia, że potrzebny mu jest dobrze zbudowany fizycznie łowca, który udoskonali system.

Tak też jednym z kandydatów, i to całkiem poważnych, do transferu na The Emirates okazuje się 22-letni Joshua Zirkzee.

Napastnik Bologny otrzymał już nawet pierwszą propozycję warunków kontraktu indywidualnego. Lider Premier League oferuje wynagrodzenie rzędu sześciu milionów funtów (siedmiu milionów euro) za sezon przy współpracy ważnej do końca czerwca 2029 roku.

Jeśli wychowanek Bayernu Monachium zaakceptuje najważniejsze kwestie, wówczas londyńczycy wezmą się za przygotowywanie oferty dla „Rossoblú”. Ci mogą oczekiwać nawet 40 milionów euro.

O Zirkzee'ego ubiega się wiele innych europejskich potęg. Jest on wymarzonym celem Milanu, ale sytuację monitorują również Inter Mediolan, Aston Villa czy Manchester United.

Autor 12 goli i siedmiu asyst w 34 występach tego sezonu ma ważny kontrakt z obecnym pracodawcą jeszcze przez dwa lata.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Leonardo Bonucci podjął decyzję. To jest jego ostatni klub To może być symboliczna zmiana pałeczki w zespole Legii Warszawa [FOTO] Były piłkarz Rakowa Częstochowa zjawił się na jego meczu ze Śląskiem Wrocław Bartosz Kapustka o koledze z zespołu Legii Warszawa. „Mam nadzieję, że z nami zostanie” Dawid Szulczek po spadku Warty Poznań z Ekstraklasy Bayer Leverkusen kończy sezon z podwójną koroną. Puchar Niemiec trafił w ręce „Aptekarzy” [WIDEO] Kamil Grosicki: To jest tak głupie, że nawet nie powinniście o to pytać

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy