Arsenal w ramach przygotowań do sezonu planował wyjazd do Stanów Zjednoczonych, aby tam przygotować się do nadchodzących zmagań. Wcześniej już pozytywnie rozpatrzył zgłoszenie do turnieju Florida Cup. W jego ramach miał zmierzyć się najpierw z Interem Mediolan w niedzielę 25 lipca, a następnie spotkać się ze zwycięzcą starcia Evertonu z Millonarios 28 lipca.
„Kanonierzy” nigdzie jednak nie polecą, a to z powodu zakażeń koronawirusem. Sztab szkoleniowy oraz piłkarze przeszli testy na obecność wirusa. Część z nich otrzymała pozytywny wynik i udała się na obowiązkową kwarantannę.
Arsenal w związku z tym wycofał się z Florida Cup i jednocześnie wydał komunikat.
„Ta trudna decyzja. Opiera się ona na zapewnieniu zdrowia i dobrego samopoczucia naszych zawodników i personelu. W pełni rozumiemy, jakie to rozczarowanie dla naszych kibiców w Ameryce, którzy nie mogli się doczekać zobaczenia, jak rywalizujemy w Pucharze Florydy w ramach przygotowań przedsezonowych. Nasze przeprosiny kierujemy również do organizatorów Florida Cup, którzy zorganizowali wydarzenie związane z naszym udziałem” – napisano.
„Z przyjemnością informujemy, że członkowie personelu nie wykazują obecnie żadnych objawów COVID. Są teraz w samoizolacji w domu. Obecnie dokonujemy alternatywnych ustaleń zgodnie z protokołami Premier League, aby kontynuować nasze przygotowania do nowego sezonu. Mamy nadzieję, że wszyscy zrozumieją tę trudną sytuację, na którą nikt nie ma wpływu” – dodano.