Doświadczony napastnik nie zdecydował się na przedłużenie wygasającej umowy z Fatihem Karagümrük, dlatego do wykorzystania zaistniałego faktu sposobiło się parę polskich klubów.
Wśród nich znalazł się Raków Częstochowa, który według posiadanych przez nas informacji, nawiązał kontakt z Arturem Sobiechem i zaproponował mu możliwość nawiązania współpracy.
Oferta przedstawiona 30-latkowi miała jednak nie spotkać się z jego aprobatą, dlatego on sam wystosował swoje warunki aktualnemu wicemistrzowi Polski. „Przegląd Sportowy” kontynuujący temat przekonuje, że te okazały się zbyt wygórowane dla „Czerwono-Niebieskich” i w związku z tym temat powrotu ofensywnego zawodnika do Ekstraklasy na razie upadł.
Środkowy napastnik może sobie na razie pozwolić na stawianie wysokich żądań, ponieważ w dalszym ciągu znajduje się w kręgu zainteresowań wielu zespołów.
Hakan Kurt z „Fotomaç” przekonuje, że jednym z nich jest Trabzonspor. Uczestnik nadchodzących eliminacji Ligi Konferencji Europy rozgląda się na rynku za potencjalnym następcą Benika Afobé, który najprawdopodobniej nie zostanie wykupiony ze Stoke City.
Były gracz Ruchu Chorzów, Polonii Warszawa, Hannoveru 96, SV Darmstadt 98 i Lechii Gdańsk trafił do Fatihu Karagümrük w styczniu 2020 roku. Od tego czasu Sobiech wystąpił w 52 meczach i strzelił w nich 15 goli oraz zanotował 6 asyst.