Dwa tygodnie temu „Los Rojiblancos” przegrali z Barceloną i praktycznie stracili już szansę na zdobycie tytułu mistrzowskiego. Mecz mógłby potoczyć się inaczej, gdyby nie czerwona kartka, którą hiszpański napastnik z brazylijskim paszportem otrzymał jeszcze przed przerwą.
W ubiegły czwartek komisja dyscyplinarna LaLiga postanowiła nałożyć na 30-latka ośmiomeczowe zawieszenie i dodatkowo ukarać finansowo zarówno zawodnika, jak i klub (więcej - tutaj).
Wczoraj w następstwie karencji ze strony władz hiszpańskiej ekstraklasy Atlético Madryt wszczęło postępowanie dyscyplinarne przeciwko Diego Coscie. To zdenerwowało gracza na tyle, że odmówił on wzięcia udziału w dzisiejszym treningu. Klub zdążył już poinformować, że snajperowi nic nie dolega.
Hiszpański „AS” spekuluje, że ta sytuacja może mieć ogromny wpływ na przyszłość charakternego piłkarza, który przez kilka miesięcy czekał aż jego transfer zostanie zaakceptowany przez wszystkie zainteresowane organy. 30-latek w tym sezonie rozegrał 21 spotkań, zdobył pięć bramek i posłał trzy ostatnie podania. Wszystko wskazuje na to, że latem może zostać wystawiony na listę transferową. Jego angażem interesują się kluby z Chin.