Hiszpański napastnik jeszcze w styczniu chce opuścić Chelsea. 26-latek najchętniej wróciłby do swojej ojczyzny. Dlatego też w ostatni weekend przebywał na Półwyspie Iberyjskim, by zaproponować swoje usługi lokalnym klubom.
Najbardziej kusi go perspektywa gry w zespole Diego Simeone. To właśnie Argentyńczyk jest zwolennikiem angażu Moraty. Problem w tym, że „Los Rojiblancos” nie dysponują odpowiednimi środkami, by zrealizować transfer.
Dlatego też wytypowano dwóch kandydatów do odejścia z Wanda Metropolitano. Są to Gelson Martins i Nikola Kalinić. Przypadek Portugalczyka jest o tyle skomplikowany, że jego sprawa cały czas toczy się w sądzie arbitrażowym. Chodzi o rozwiązanie umowy ze Sportingiem, a następnie transfer bezgotówkowy do Atlético Madryt. „Lwy” ciągle domagają się pieniędzy za swojego byłego zawodnika. Tym samym na ten moment w grę wchodzi jedynie wypożyczenie, co pozwoliłoby na zaoszczędzenie pieniędzy przeznaczonych na pensję. Natomiast Chorwat mógłby zostać wystawiony na listę transferową.
Pieniądze z obu zawodników przeznaczono by na transfer ex-piłkarza Realu Madryt. Jak jednak podkreśla hiszpański „AS”, w tej chwili szanse na przeprowadzenie takiej operacji są minimalne.
Morata w obecnym sezonie rozegrał 24 spotkania i strzelił dziewięć goli. Kontrakt z „The Blues” wygasa w połowie 2022 roku.