Kiedy latem 2019 roku na Stadio Olimpico był sprowadzany Pau López, wydawało się, że rzymianie pozyskali bramkarza na lata. Hiszpan jak dotąd nie spełnił jednak pokładanych w nim nadziei i najprawdopodobniej po zakończeniu sezonu zmieni klub. To samo czeka Antonio Mirante oraz przebywającego na wypożyczeniu w Evertonie Robin Olsena.
„Wilki” chcą pozyskać nowego golkipera, który z miejsca wskoczy do podstawowego składu. Wybór może paść na Pierluigiego Golliniego.
Dotychczasowy numer jeden w bramce Atalanty nie tak dawno został zdegradowany do roli zmiennika i chociaż wrócił do jedenastki na mecz z Hellasem Verona, jego odejście jest całkiem realne.
26-latek na brak zainteresowania swoją osobą nie ma prawa narzekać. U siebie widziałby go AC Milan, ale to AS Roma jest pierwsza w wyścigu o angaż utalentowanego piłkarza.
Wszystko za sprawą faktu, iż jak informuje serwis internetowy Calciomercato.com, rzymianie mają już za sobą pierwsze spotkanie z agentem Golliniego. W środę Tiago Pinto, dyrektor generalny pionu piłkarskiego klubu ze stolicy Włoch, omawiał z Giuseppe Riso warunki potencjalnej przeprowadzki jego klienta na Stadio Olimpico.
Umowa jednokrotnego reprezentanta „Azzurrich” wygasa dopiero 30 czerwca 2023 roku. Mimo wszystko „Wilki” nie powinny mieć problemu z jego sprowadzeniem. W grę bowiem wchodzi wypożyczenie na dwa lata z opcją bądź obowiązkiem transferu definitywnego za kwotę 25 milionów euro.
Gollini w trwającym sezonie rozegrał 22 spotkania i 9 razy nie dał się pokonać.