Po wzmocnieniu pozycji stopera, prawego obrońcy i środkowego pomocnika, przyszła kolej na środkowego napastnika.
José Mourinho dostrzegł potrzebę sprowadzenia nowego atakującego po sezonie, w którym skutecznością nie grzeszyli ani Tammy Abraham, ani Andrea Belotti. Z założenia ma to być zatem klasyczna dziewiątka o dużych umiejętnościach wykańczania akcji.
W tej chwili opcje są trzy. Na liście figurują nazwiska Gianluki Scamakki, Álvaro Moraty oraz Dominica Calverta-Lewina.
Nie są to tani zawodnicy, dlatego rzymianie muszą się przygotować na większy wydatek.
Tę inwestycję mają wspomóc środki ze sprzedaży niechcianych przez portugalskiego trenera Ricka Karsdorpa i Rogera Ibañeza.
Holender w poprzednim sezonie podpadł „Mou”, ale po dużych naciskach ze strony agenta panowie podali sobie rękę na zgodę. Oficjalnie prawy defensor został wystawiony na listę transferową ze względów czysto sportowych.
To samo dotyczy środkowego obrońcy rodem z Brazylii, który w poprzednim sezonie popełniał sporo błędów w defensywie, co „The Special One” skutecznie utrwalił w pamięci.
Do angażu Moraty, który otwiera listę, powinno wystarczyć około 16 milionów euro. Teoretycznie tyle można zgarnąć już za sprzedaż jednego gracza.
Karsdorp na swoim koncie ma 129 występów w trykocie „Wilków”. Nieco więcej, bo 149 spotkań, uzbierał Ibañez.