Od dłuższego czasu „The Villans” zaskakują na rynku transferowym i dokonują transakcji, których nie powstydziłyby się ekipy z ligowej czołówki. Zimą klub wzmocnili między innymi wykupiony z Evertonu Lucas Digne oraz wypożyczony z FC Barcelony Philippe Coutinho.
Dla Aston Villi priorytetem na lato jest skorzystanie z klauzuli zawartej w umowie z „Dumą Katalonii” i ściągnięcie Brazylijczyka na stałe. Koszt tej operacji wyniesie około 40 milionów euro.
Na tym jednak nie koniec. Władze Aston Villi chcą stworzyć menedżerowi Stevenowi Gerrardowi jak najkorzystniejsze warunki do pracy, tak aby mógł on w przyszłym sezonie osiągać dobre wyniki i powalczyć o udział w europejskich pucharach.
Stąd właśnie pojawiło się zainteresowanie dwoma zawodnikami rywalizującego o mistrzostwo Holandii PSV Eindhoven. Są nimi Noni Madueke oraz Ibrahima Sangaré.
20-letni Madueke to kluczowa postać dla ofensywy drużyny, jednak jego rozwój w obecnym sezonie mocno wyhamował na skutek kontuzji. We wszystkich rozgrywkach zaliczył 31 występów, co przełożyło się na dziewięć trafień i pięć asyst.
Ściągnięciem młodzieżowego reprezentanta Anglii interesowały się wcześniej Leicester City oraz Tottenham. Był on także łączony z przenosinami do Borussii Dortmund.
Sangaré to z kolei nominalny defensywny pomocnik o świetnych warunkach fizycznych. W pierwszym składzie PSV Eindhoven wychodził zawsze, gdy tylko pozwalało mu na to zdrowie. Już w zimie 24-latkiem było zainteresowane Newcastle United, lecz wówczas kwestia jego odejścia nie była nawet rozważana.
Obaj zawodnicy związani są z przedstawicielem Eredivisie kontraktem do 30 czerwca 2025 roku. Jeżeli Aston Villa zdecyduje się na zakupienie ich tego lata, z pewnością będzie musiała głęboko sięgnąć do kieszeni.