Atlético Madryt krok od wyczekiwanego transferu. Życzenie Diego Simeone spełnione

fot. POOL / Atletico de Madrid / Cordon Press / PressFocus
Patryk Krenz
Źródło: Relevo.com

Atlético Madryt finalizuje transfer Javiego Galána z Celty Vigo. Ostatni etap operacji to testy medyczne, po których defensor złoży podpis pod kontraktem - donosi Relevo.com.

Nowym zawodnikiem trzeciej drużyny poprzedniej edycji LaLigi zostanie Javi Galán. Przed ogłoszeniem transferu 28-latek przejdzie w Madrycie testy medyczne.

Do tych dojdzie już w najbliższy poniedziałek. Po nich podpisze kontrakt do 2026 roku z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy. Lewonożny defensor od początku rozmów wyjawił chęć przeprowadzki pod skrzydła Diego Simeone. Inne opcje się nie liczyły.

Na papierze stołeczna drużyna dobija świetny interes. Za 3,5 miliona, nie licząc bonusów, euro sprowadza doświadczonego zawodnika, który w ostatnich latach wyrósł na czołową postać na swej pozycji w całej lidze.

W odwrotną stronę powędruje natomiast wychowanek „Rojiblancos”, a więc Manu Sánchez. 22-latek wrócił z wypożyczenia do Osasuny, gdzie zanotował naprawdę udany okres. To nie wystarczy jednak, by przedrzeć się do składu czołowego zespołu LaLigi.

Transfer Galána powinien rozwiązać problemy na lewej stronie obrony madrytczyków. W zakończonym niedawno sezonie Diego Simeone narzekał na braki na tej pozycji, radząc sobie bez kontuzjowanego Reinildo Mandavy.

Javi Galán opuszcza Celtę po dwóch latach. Przez ten czas rozegrał dla niej 79 spotkań.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Wróżono mu smutny koniec, a on zachwyca. Wielkie odrodzenie Isco [WIDEO] Ten transfer Legii Warszawa to wielkie rozczarowanie. „Wsadzić w pociąg i do domu. Żadnego udanego zagrania...” Transfery - Relacja na żywo [13/05/2024] Mariusz Rumak rozbity po meczu z Legią Warszawa. „Przegrałem najważniejszy mecz w karierze. Osobista porażka” Dwóch piłkarzy odchodzi z Bayernu Monachium [OFICJALNIE] Mocna wiadomość Bartosza Salamona do kibiców Lecha Poznań Deportivo La Coruña świętuje, ale na spokojnie [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy