Wydawać by się mogło, że Edinson Cavani jest już jedną nogą w stolicy Hiszpanii, nic jednak bardziej mylnego. Media informowały o rychłym porozumieniu, lecz PSG niespodziewanie odrzuciło ostatnią propozycję w wysokości 15 milionów euro. To znacząco pokrzyżowało plany samego piłkarza, który liczył na przeprowadzkę do ekipy „Rojiblancos”, by móc grać regularnie.
Jak informuje „L'Equipe”, działacze Atlético Madryt nie dali jeszcze za wygraną, choć nie ukrywają frustracji. Według najnowszych wieści z Francji, paryżanie otrzymali nową ofertę, która opiewa na 18 milionów euro plus bonusy. Madrytczycy czekają na odpowiedź, która może nadejść nawet dziś (w czwartek). Jeśli będzie odmowna, najprawdopodobniej będzie to oznaczało koniec negocjacji.
Najnowsza propozycja jest już ostateczna i jeśli nie spełni swojej roli, „Atléti” odłoży sprowadzenie Urugwajczyka na przyszłe lato. Na razie nie wiadomo, czy klub postara się choćby o półroczne wypożyczenie innego snajpera. „Los Colchoneros” wierzą jednak, że uda się dojść do porozumienia z PSG.
Cavani jest już wstępnie dogadany z ekipą z Wanda Metropolitano. Warunki indywidualnej umowy zostały ustalone, zatem w razie niepowodzenia strony mogą zwyczajnie zatwierdzić wolny transfer na lato. Umowa piłkarza wygasa wraz z końcem sezonu, dlatego też już teraz może swobodnie rozmawiać z potencjalnymi chętnymi.
Napastnik znajduje się również na radarze Interu Miami. David Beckham i spółka również mieli złożyć ciekawą propozycję, lecz dla zawodnika priorytetem jest pozostanie w Europie. 32-latek wolałby jednak odejść z PSG, ponieważ mimo bogatej historii w tym klubie, teraz jest zaledwie rezerwowym dla Mauro Icardiego.