„Los Colchoneros” przygotowuje się na większe zmiany w trakcie zimowego okna transferowego. Podczas gdy klub zamierza pozbyć się kilku wartościowych graczy, takich jak João Félix, Yannick Carrasco czy Matheus Cunha, ich miejsce mają zająć przybysze po okazyjnej cenie.
Portugalski dziennik przekonuje, że działacze stołecznej ekipy jako jeden z celów upatrzyli sobie Abela Ruiza. 22-latek cieszy się popularnością także wśród innych potencjalnych pracodawców z Półwyspu Iberyjskiego.
Ewentualni interesanci mieli zostać powiadomieni o kluczowym wymogu przed wejściem w poważną fazę negocjacji. Władze Bragi zamierzają porozmawiać z każdym, kto będzie w stanie wyłożyć na stół co najmniej 20 milionów euro.
Ruiz to dobrze zapowiadający się napastnik, który pierwsze szlify zbierał w szkółce FC Barcelony. W seniorskiej drużynie rozegrał jednak tylko jedno spotkanie. Z powodu niedopasowania się do koncepcji ówczesnego trenera Ernesto Valverde, najpierw został wypożyczony, aż w końcu sprzedany do Bragi za osiem milionów euro latem 2020 roku.
Jeszcze do niedawna mierzący 180 centymetrów wzrostu napastnik seryjnie gromadził trafienia dla reprezentacji Hiszpanii U-21. Łącznie w eliminacjach do młodzieżowego EURO 2023 oraz meczach towarzyskich strzelił aż dziesięć goli w dziesięciu występach, dokładając cztery asysty.
Ma on za sobą także debiut w dorosłej drużynie narodowej.
W Bradze Ruizowi już jednak nie idzie tak gładko. W obecnym sezonie stać go było na razie na trzykrotne umieszczenie piłki w siatce rywala. Na często znajduje się w rotacji pod wodzą Artura Jorge.
Aby zrealizować swój plan, Atlético musi spieniężyć jeden, a może nawet dwa transfery najbliższej zimy. Okres mundialowy okaże się kluczowy pod tym względem.