W związku z odejściem Filipe Luisa do Chelsea mistrzowie Hiszpanii szukają nowego piłkarza na lewą obronę, choć do "Los Colchoneros" dołączył już Guilherme Siqueira z Granady. Alberto Moreno z Sevilli pozostaje jedną z opcji na tę pozycję, ale Monreal jest ponoć również na radarze klubu.
Piłkarz ma być zaniepokojony perspektywą roli rezerwowego dla Kierana Gibbsa w nadchodzącym sezonie. Kiedy dołączał do Arsenalu w styczniu ubiegłego roku, miał stać się zawodnikiem pierwszej jedenastki, jednak dobra dyspozycja Anglika sprawiła, że musiał pogodzić się z rolą zmiennika.
"Kanonierzy" mogą być skłonni do sprzedaży Monreala w obliczu jego wysokich zarobków na poziomie 60 tysięcy funtów tygodniowo. Prawdopodobne wydaje się być również odejście Cazorli, który, choć w marcu przedłużył kontrakt, może mieć problem z miejscem w pierwszym składzie, jeśli wszyscy zawodnicy będą gotowi do gry.
Alexis Sánchez prawdopodobnie zajmie miejsce Hiszpana na lewej stronie boiska, gdy zdrowy będzie Theo Walcott. Cazorla, który w grudniu kończy 30 lat, w zeszłym miesiącu podsycił spekulacje o swoim rzekomym odejściu do Atlético, przyznając, że rozmawiał z kilkoma rodakami o klubie.