W sezonie 2019/2020 AZ i Ajax szły ze sobą łeb w łeb, a ich dorobek punktowy był taki sam (oba kluby zdobyły po 56 punktów). Pomimo tego KNVB, choć nie wyłonił mistrza i zakończył rozgrywki, przywileje wynikające z uzyskania pierwszego miejsca podarował amsterdamczykom. Dlaczego?
„Synowie Bogów” po 25 meczach mieli korzystniejszy bilans bramek (45 do 37 w przypadku „Sero-głowych). Ta argumentacja nie dociera do ekipy z Alkmaar, która cały czas podkreśla, że wygrała oba bezpośrednie pojedynki ligowe i dlatego to właśnie ona powinna uzyskać miejsce w rundzie play-off Ligi Mistrzów.
W związku z tym klub wystosował pismo do UEFA, w którym poprosił o anulowanie decyzji holenderskiej federacji odnośnie przyznania Ajaksowi gwarancji udziału w ostatnim etapie kwalifikacji do najbardziej prestiżowych rozgrywek europejskich i nadał ten przywilej AZ.
KNVB zdążył już się odnieść do tych roszczeń, kategorycznie wykluczając zmianę własnej decyzji.
„Poinformowaliśmy AZ, że nic się w tej kwestii nie zmieniło. O przyznaniu miejsc w europejskich puchar zdecydowaliśmy w oparciu o trzy kryteria: obiektywność, przejrzystość i duch rywalizacji. Podtrzymujemy decyzję, a Ajax wciąż znajduje się na pierwszym miejscu” – czytamy w oświadczeniu.
Mając to wszystko na uwadze, wydaje się, że podopiecznym Arne Slota przyjdzie rywalizować w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów od drugiej rundy.