Od dłuższego czasu na celowniku „Blaugrany” znajduje się nadzieje brazylijskiej piłki - Arthur Henrique Ramos de Oliveira Melo, znany po prostu jako Arthur. Katalończycy zapewnili sobie pierwszeństwo przy jego transferze już kilka miesięcy temu, ale nie było pewne czy klub zdecyduje się na aktywację klauzuli tego lata. Teraz wszystko wskazuje na to, że Brazylijczyk niedługo będzie występować w ekipie z Camp Nou.
„Mundo Deportivo” informuje, że decyzja zapadła i działacze „Barcy” są przekonani do tego, by Arthur trafił do Hiszpanii już teraz. Wcześniej zastanawiano się, czy nie lepiej dać mu jeszcze czas na dalszy rozwój w Brazylii, ale uznano, iż to odpowiedni czas na kolejny krok w karierze piłkarza. Barcelona, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, zapłaci za pomocnika 30 milionów euro.
Kwota ta może zostać zwiększona o kolejne dziewięć milionów, które trafią na konto Grêmio po spełnieniu warunków zapisanych w tak zwanych bonusach. Wschodząca gwiazda podpisze z kolei umowę, która połączy go z „Dumą Katalonii” na sześć najbliższych sezonów.
21-latek jest wychowankiem ekipy z Porto Alegre. W zeszłym roku był jedną z najważniejszych postaci zespołu, który sięgnął po Copa Libertadores, czyli południowoamerykański odpowiednik Ligi Mistrzów. W rewanżowym starciu w finale Arthur został nawet wybrany zawodnikiem meczu.
Wspomniany dziennik dodaje że na sprowadzeniu Brazylijczyka się nie skończy. W klubie już planowane są kolejne wzmocnienia, a następny w kolejności będzie Clément Lenglet z Sevilli. Barcelona planuje aktywować klauzulę zapisaną w jego kontrakcie, ponieważ „Los Nervionenses” odmawiają przystąpienia do negocjacji.