Zdaniem „Sport Bilda” 48-latek nie może czuć się jednak pewnie. Podobnie jak BVB z Jose Mourinho, tak Bayern zbudował swój „gabinet cieni”, by być przygotowanym w razie konieczności zmiany na stanowisku szkoleniowca.
Mocny faworyt do przejęcia drużyny po Kovaču jest jeden - Ralf Rangnick.
Jak informują niemieckie media, zmiany może być bliżej niż dalej z jednego prostego powodu. 15 listopada stanowisko prezydenta opuszcza Uli Hoeneß, największy stronnik Kovača.
Sam 61-letni Rangnick obecnie pracuje jako dyrektor w Red Bullu i opiekuje się piłkarskimi projektami firmy, szczególnie w Nowym Jorku i Brazylii. W razie potrzeby jest jednak gotowy opuścić stanowisko i powrócić do pracy trenerskiej.
Ostatnio dwukrotnie pracował w RB Lipsk - w sezonie 2015/2016 i 2018/2019. Pozycję w niemieckiej piłce zbudował choćby przez awans na kolejne szczeble z budującym swoją wielkość Hoffenheim.
Bayern w trwającym sezonie odniósł między innymi spektakularne zwycięstwo 7-2 w Londynie z Tottenhamem, jednak z drugiej strony już cztery raz tracił punkty w Bundeslidze, między innymi przegrywając z Hoffenheim.