Bayern Monachium śledzi poczynania rewelacji Ligue 1

fot. Timo Nausch / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: Sky

Bayern Monachium jest zainteresowany pozyskaniem Leny'ego Yoro z Lille po zakończeniu bieżących rozgrywek - przekazał Florian Plettenberg ze Sky.

W minionych dniach pojawiły się we francuskich mediach doniesienia o obserwowaniu utalentowanego defensora przez wysłanników czołowych europejskich klubów w postaci Paris Saint-Germain, Realu Madryt i wspomnianych „Bawarczyków”.

Spośród nich tylko pierwsza ekipa bierze poważnie pod uwagę sprowadzenie do siebie 18-letniego środkowego obrońcę jeszcze w trakcie obecnego sezonu. Lille jest w stanie przystać na zawarcie takiej transakcji, ale pod warunkiem zatrzymania u siebie wychowanka do zakończenia bieżących zmagań.

Ekipa z Parc des Princes nie byłaby raczej zainteresowana takim rozwiązaniem. Inny pogląd na całą sytuację mają pozostałe dwie marki. Przekonuje o tym Florian Plettenberg ze Sky w kontekście Bayernu Monachium.

Wysłannicy urzędującego mistrza Niemiec uważają defensora za wielce ekscytującego gracza, który na obecnym etapie rozgrywek może pochwalić się fantastyczną celnością podań - 94 procent.

Kontrakt Leny'ego Yoro z Lille obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku. Zespół z Francji chętnie przedłużyłby z nim współpracę, ale jest świadomy, że będzie mu o to bardzo trudno.

18-letni obrońca zanotował trzy trafienia w osiemnastu występach w tym sezonie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Pechowy koniec sezonu dla Cristiano Ronaldo. Zalał się łzami po przegranym Pucharze Króla Jagiellonia Białystok zostanie rozkupiona? „Różnych telefonów było naprawdę sporo” Prezentacja Kyliana Mbappé tuż-tuż. Ogłoszono potencjalny termin potwierdzenia transferu Śląsk Wrocław chce pożegnać się z tą dwójką [POTWIERDZONE] Kazimierz Moskal o krok od powrotu na ławkę trenerską?! Mateusz Bogusz coraz bliżej powrotu do Europy. Pytają o niego kluby z dwóch czołowych lig 700 tysięcy złotych. Lech Poznań może wykupić swojego wychowanka tylko do końca maja

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy