Corentin Tolisso zmagał się w ostatnich tygodniach z kontuzją ścięgna, która wykluczyła go z gry na ponad dwa miesiące. Francuz wrócił w czwartek do treningów.
Jeśli wszystko potoczy się dobrze, to być może otrzyma on jeszcze w tym sezonie szansę, ku temu, by zaprezentować się w oficjalnym meczu Bayernu Monachium.
Okazuje się jednak, że może być to jedno z jego ostatnich spotkań w zespole z Bawarii. Tak przynajmniej twierdzi niemiecki „Kicker”, którego zdaniem przyszłość Tolisso w zespole lidera Bundesligi wcale nie jest przesądzona.
Jego kontrakt z obecnym pracodawcą jest ważny do 30 czerwca 2022 roku i do tej pory nie został przedłużony. Zarówno piłkarz, jak i klub na razie nie zaczęli rozmów w kierunku kontynuowania współpracy.
Jeśli stronom nie uda się znaleźć porozumienia, to najbliższe lato może być ostatnim momentem, w którym to Bayern będzie mógł zarobić na swoim zawodniku jakiekolwiek pieniądze. Z tego powodu jest gotów wysłuchać ofert.
Chętnych na usługi 26-latka nie powinno brakować. Mówi się, że chcą go takie podmioty, jak między innymi Juventus, Inter Mediolan, Manchester United oraz Arsenal.
Tolisso rozegrał w trwającym sezonie łącznie 22 mecze, a jego dorobek to trzy bramki.