Świat piłki nożnej stanowczo reaguje i potępia sytuację, do jakiej doszło na wschodniej granicy. Chodzi oczywiście o agresywne działania Rosji, które wymierzone są w stronę Ukrainy.
Polski Minister Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk wystosował w środę pismo zaadresowane do innych ministrów sportu Unii Europejskiej, w którym apeluje ograniczenie jakiejkolwiek współpracy z Rosją.
Swoją akcję przeprowadził również „Bild”. Niemiecki dziennik opublikował na stronie internetowej felieton wymierzony w stronę Gazpromu, czyli rosyjską firmę, będącą głównym sponsorem Schalke 04 oraz rozgrywek Ligi Mistrzów.
„Jesteśmy zmuszeni oglądać w telewizji reklamy Gazpromu, oglądając spotkania Ligi Mistrzów, podczas gdy wojska Putina najeżdżają Ukrainę. Bild kładzie kres tego typu reklamom”.
„Schalke i UEFA próbują wykręcać się zgodnie z mottem, że z polityką Putina nie mają nic wspólnego. To kłamstwo! Oczywiście dyktatorzy wykorzystują sport jako piękne tło dla swoich brudnych poczynań – i to nie tylko od czasu igrzysk olimpijskich w Pekinie. Kiedy Putin najeżdża sąsiednie państwo i odmawia mu w ogóle prawa do istnienia, każda granica zostaje przekroczona! Piłka nożna nie może pozostawać niewzruszona, dopóki Putin prowadzi wojnę” – czytamy w felietonie.
„Bild” nawołuje do zaprzestania reklamowania Gazpromu i sam zaprezentował, jak można to zrobić. Na dodanej do felietonu grafiki przedstawiającej piłkarzy Schalke, zamiast loga rosyjskiej firmy, wklejony został napis „Wolność dla Ukrainy”. Niemiecki dziennik zamierza od teraz zasłaniać reklamę Gazpromu na każdej fotografii.
W internetowym sklepie „Bilda” można było zakupić koszulki Schalke z widocznym sponsorem, jednak jak medium podkreśla, towar zdjęto z ekspozycji w środowy poranek.