Bojan jest jednym z zawodników wyszkolonych w La Masii, którym nie udało się zrobić wielkiej kariery w barwach Barcelony. Hiszpan serbskiego pochodzenia miał wiele szans na to, by udowodnić swoją przydatność zespołowi, jednakże nie udało mu się wywalczyć na stałe miejsca w podstawowym składzie „Dumy Katalonii”.
W 2011 roku na zakup Bojana zdecydowała się włoska Roma. Jednak Krkić w Rzymie zawodził i został wypożyczony do Milanu, a w 2013 roku ponownie trafił do Barcelony, która to zdecydowała się oddać swojego piłkarza na roczne wypożyczenie do holenderskiego Ajaksu.
Teraz zainteresowanie Bojanem przejawia menedżer Liverpoolu, Brendan Rodgers. Wysłannicy „The Reds” oglądali napastnika kilka razy w ciągu ostatnich tygodni, włącznie ze spotkaniem w ramach Ligi Europy, w którym Ajax przegrał u siebie z austriackim Salzburgiem 0-3. Rodgers ceni u Krkicia jego ogromne doświadczenie – mimo skończonych 23 lat udało mu się ponad sto razy zagrać w barwach Barcelony.
Piłkarz, który jeszcze trzy lata temu był wyceniany na ponad 30 milionów funtów, dziś może być dostępny na rynku za kwotę liczoną w kilku milionach. Bojan zapytany w jednym z wywiadów o swoją przyszłość stwierdził, że jeszcze nie wie, w jakim klubie będzie występował w następnym sezonie.
– Zobaczymy, jaka będzie moja przyszłość. Muszą minąć jeszcze dwa miesiące, zanim zostaną podjęte jakieś decyzje - powiedział hiszpański napastnik.