Iworyjczyk trafił do Stoke przed sezonem, ale nie może uznać swojego dotychczasowego pobytu na bet365 Stadium do udanych. Napastnik stracił miejsce w składzie i od końca listopada spędził na boisku jedynie siedem minut. Bony nie ukrywa, że martwi go taki stan rzeczy, zwłaszcza, że nie rozumie, dlaczego nie otrzymuje szans na grę. Nie zamierza się jednak poddawać, co pokazał odrzucając ofertę z Chin.
- Kiedy słyszysz, że wszystko jest w porządku, a i tak nie grasz, to wydaje się to szalone. Ta trudna sytuacja. Chciałbym wiedzieć dlaczego nie gram. Trener mówi mi, że bardzo dobrze trenuję i mam właściwe podejście. Ale to bez sensu. To bolesne - powiedział 28-latek w rozmowie z „BBC”.
Zawodnik jest tylko wypożyczony do Stoke z Manchesteru City, ale w styczniu mógł przenieść się na Daleki Wschód.
- Agent powiedział mi, że mam ofertę z Chin, ale ją odrzuciłem. W moich planach jest pozostanie w Anglii, by pokazać, że jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa.