Borussia Dortmund: Zmiana sponsora kluczem do pozostania Erlinga Brauta Haalanda. Klub oferuje mu tytuł najlepiej zarabiającego piłkarza w swojej historii

fot. BVB TV
Karol Brandt
Źródło: Bild

Obecnie wspierany przez Nike Erling Braut Haaland jest kuszony przez Pumę. Jeśli Norweg zdecyduje się na zmianę sponsora, ułatwi to jego pozostanie w Borussii Dortmund - podaje „Bild”.

Wicelider tabeli Bundesligi korzysta z odzieży produkowanej przez Pumę. Zważywszy na ten fakt, klub wpadł na pomysł, jak zatrzymać swoją gwiazdę.

Piłkarz pożądany przez Real Madryt czy Manchester City miałby zostać bohaterem transferu, z tym że nie zmieniłby pracodawcy, a sponsora. Chodzi o odejście z Nike i zasilenie szeregów Pumy.

Jak informuje „Bild”, ten ruch dałby dortmundczykom więcej atutów w kwestii przedłużenia współpracy z 21-latkiem na zdecydowanie lepszych warunkach finansowych.

Według powyższego źródła, jeśli Erling Braut Haaland zmieniłby sponsora, mógłby liczyć na wzrost wynagrodzenia do nawet 16-18 milionów euro rocznie. To uczyniłoby go najlepiej zarabiającym graczem w historii BVB.

Dziennik jednocześnie przytacza informacje, jakoby Norweg prowadzony przez Mino Raiolę domagał się od przyszłego nabywcy pensji w wysokości około 30 milionów euro. Taka suma przekracza możliwości finansowe jego pracodawcy.

Środkowy napastnik w tym sezonie strzelił 13 goli oraz zanotował cztery asysty. Aktualnie jest on wyłączony z gry przez problemy zdrowotne.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Transfery - Relacja na żywo [06/05/2024] Erik ten Hag otwarty na głośny powrót. Zwolnienie z Manchesteru United mu niestraszne Mariusz Lewandowski na radarze klubu z Ekstraklasy. „Jeden z głównych kandydatów” Lech Poznań zaskoczy wyborem trenera?! „Są z nim w kontakcie” „Pokazaliśmy charakter. Kontrolowaliśmy mecz”. Paweł Wszołek zaskoczył po porażce z Radomiakiem Radom Ernest Muçi już latem w czołowej lidze?! Legia Warszawa może sporo zarobić Gorąco po porażce Legii Warszawa. „Wypierd**aj. Miej honor, odejdź!” [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy