39-letni bramkarz po raz kolejny przyznał, że po aktualnym sezonie zamierza zakończyć karierę. Włoch zapewnił, że może go przed tym powstrzymać jedynie zwycięstwo w Lidze Mistrzów, które pozwoliłoby mu powalczyć o Klubowe Mistrzostwo Świata. Buffon odniósł się również do pozycji swojego rywala, Wojciecha Szczęsnego.
- Nie ma żadnego marginesu dla zmiany mojej decyzji, bo jestem raczej przekonany do dokonanych przeze mnie wyborów.
- Przede wszystkim, jestem bardzo spokojną osobą. Z tego powodu nie martwię się o moją przyszłość lub kształt nowego życia. Muszę się z tym zmierzyć, dlatego podejdę do tego z entuzjazmem, pragnieniem do przetestowania samego siebie i ciekawością.
- Nie zmieniłbym niczego dla zyskania kolejnego roku lub dwóch. Nie sądzę bym mógł coś dodać lub odjąć od tego, co już zrobiłem.
- Jedyny sposób na zmianę mojej decyzji to zwycięstwo w Lidze Mistrzów, mógłbym wtedy pomyśleć: „Dobrze, spróbujmy triumfować w Klubowych Mistrzostwach Świata”. Może w jednym spotkaniu mógłby grać Szczęsny, a ja w kolejnym, nie wiem.
- Jednak z takim bramkarzem za plecami… myślę, że moje odsunięcie się na bok w przyszłym roku będzie czymś normalnym.