Legia Warszawa ma za sobą naprawdę udany sezon, a wpływ na to miała między innymi bardzo dobra postawa golkiperów. Swoje szansy otrzymywali przecież Kacper Tobiasz oraz Domnik Hładun.
Obaj radzili sobie znakomicie i bardzo możliwe, że pierwszy z nich latem zmieni barwy.
To z kolei może poskutkować tym, że na Łazienkowskiej rozejrzą się za jego następcą, który rzuci rękawice byłemu graczowi Zagłębia Lubin. Tu chęć powrotu do Polski zgłasza Bartosz Białkowski.
Golkiper Millwall wypowiedział się na ten temat w Kanale Sportowym.
- Ja nie zamykam się na różne rozwiązania i cały czas czekam na telefon z Legii Warszawa - wyznaje.
- Ludzie z Polski mają mój numer i jeśli pojawi się tylko sposobność, to możemy usiąść i porozmawiać. Nigdy nie ukrywałem, że jestem kibicem Legii. Wychowałem się w Elblągu, który mocno wspiera stołeczny zespół. Cały czas marzę o takim ruchu. Jeśli nic się nie wydarzy, to i tak będę za tym zespołem - dodał.
Bartosz Białkowski to wychowanek wspomnianej Olimpii Elbląg. W swojej karierze grał też dla takich ekip jak Górnik Zabrze, Southampton, Ipswich Town, FC Barnsley i Notts County.
Dla wspomnianego Millwall zanotował łącznie w tym sezonie 11 występów, a w nich miał trzy czyste konta.