Wszystko wskazuje na to, że w kolejnym sezonie Claudio Ranieri nie poprowadzi „Wilków”. 67-latek po ostatnim meczu przyznał, że bardzo chciałby, aby Antonio Conte przybył na Stadio Olimpico. Były trener Leicester City zażartował nawet, że sam odbierze go z lotniska.
Media z Półwyspu Apenińskiego są przekonane, że ex-menedżer Chelsea obejmie latem Romę. „Corrriere dello Sport” informuje jednak, że najpierw rzymianie muszą spełnić kluczowy warunek. 49-latek chce poprowadzić zespół w Lidze Mistrzów. Na razie klub jest na dobrej drodze, by wywalczyć promocję do najbardziej prestiżowych rozgrywek europejskich.
Największym konkurentem podopiecznych Ranieriego jest Milan, który już dzisiaj rozegra spotkanie z Torino. Jeśli wygra, wyprzedzi Romę o jeden punkt. Do zakończenia sezonu pozostały jednak aż cztery kolejki. Tym samym sporo zależy od graczy ze Stadio Olimpico.
Na ten moment „Wilki” nie mogą sobie pozwolić na zbyt wiele ruchów kadrowych, bowiem ogranicza je Finansowe Fair Play. Awans do fazy grupowej Champions League otworzy Conte drogę do zwiększenia możliwości wzmocnienia zespołu, co jest niezwykle ważne dla włoskiego szkoleniowca.