Włoch chce poczynić pewne zmiany w swoim zespole i zależy mu na sprowadzeniu zawodnika, który już teraz mógłby wnieść nową jakość do składu, a jednocześnie stanowiłby wzmocnienie na przyszłość. Faworytem nieustannie zostaje Christian Pulisic, który zdaje się być coraz bardziej przekonany, iż przeprowadzka do Anglii będzie dla niego dobrym kierunkiem.
Amerykanin uchodzi za jeden z większych talentów na Starym Kontynencie, lecz ostatnimi czasy nie może liczyć na pewne miejsce w składzie Borussii Dortmund, gdzie większą popularnością cieszy się obecnie również bardzo utalentowany Jadon Sancho. „Daily Mail” informuje, że skrzydłowy jest otwarty na przeprowadzenie transakcji i czeka, aż kluby osiągną porozumienie.
Jeśli do transferu dojdzie, nastąpi to najprawdopodobniej latem przyszłego roku, ale niewykluczone, iż strony osiągną porozumienie wcześniej - już w przyszłym miesiącu. „The Blues” uważają, że optymalną kwotą byłoby 60 milionów funtów i starają się przekonać „die Borussen” do obniżenia wymagań.
Transakcja oznaczałaby jednak, że w jej następstwie doszłoby do kolejnego dużego transferu. Na skrzydłach Chelsea brylują Hazard, Willian i Pedro i to oni mają na ten moment pierwszeństwo przy wyborze składu. Przyjście Pulisica przesunęłoby zatem jeszcze bardziej w hierarchii Calluma Hudsona-Odoia. Klub wiąże spore nadzieje z wychowankiem, ale jak na razie Sarri nie potrafił znaleźć dla niego zbyt dużo miejsca.
Ekipa ze Stamford Bridge może poważnie przemyśleć sprzedaż gracza, również ze względu na Finansowe Fair Play. Obecnie klub mógłby na nim zarobić około 25 milionów funtów, lecz musiałby się spieszyć ze sprzedażą, bowiem kontrakt gracza obowiązuje do połowy 2020 roku. Gdyby zawodnik odszedł na zasadzie wolnego transferu, Chelsea mogłaby liczyć jedynie na ekwiwalent za wyszkolenie, czyli około dwóch milionów funtów.