W ubiegły czwartek Rosjanin został ukarany pakietem sankcji, co ma związek z atakiem Rosji na Ukrainę. Obejmują one zamrożenie aktywów, zakaz robienia interesów z osobami fizycznymi i firmami czy ograniczenia w przemieszczeniu się.
Jako że 55-latek włada „The Blues”, angielska ekipa również odczuła sankcje. Na szczęście dla niej udało się jej uzyskać nową licencję, która pozwala kontynuować zmagania do 31 maja.
Nie oznacza to jednak, że wszystko wróciło do normy. Klub nie jest w stanie negocjować nowych umów czy dokonywać wzmocnień.
Mając to na uwadze, Abramowicz chce jak najszybciej sprzedać podmiot, co powinno mieć miejsce za maksymalnie kilka tygodni. Tymczasem Rosjanin został zdyskwalifikowany przez Premier League.
Tuż po nałożeniu sankcji, sponsoring zawiesiła firma Three, która dotąd wypłacała 40 milionów funtów rocznie. Teraz na taki sam krok zdecydował się Hyundai.
Podobnie jak operator komórkowy, producent samochód poprosił o usunięcie logo z koszulek czy stadionu.
„Nasze partnerstwo z Chelsea sprawia, że z dumą wspieramy zawodników, kibiców i lokalną piłkę nożną. Jednak w obecnych okolicznościach podjęliśmy decyzję o zawieszeniu naszych działań marketingowych i komunikacyjnych z klubem do odwołania.
Zwróciliśmy się do klubu z prośbą o tymczasowe zawieszenie naszego sponsoringu, w tym o usunięcie naszej marki z koszulek i miejsc w okolicach stadionu do odwołania.
Uważamy, że biorąc pod uwagę okoliczności i obowiązujące sankcje rządowe, jest to właściwe posunięcie” – poinformował Hyundai.
Firma z Korei Południowej współpracuje z Chelsea od 2018 roku.