Chelsea przez ostatni rok zdołała pozyskać wielu zawodników. Mimo to na Stamford Bridge nadal potrzebne są wzmocnienia i mowa tu między innymi o nowym środkowym napastniku.
Po sezonie do Lonydnu wróci teoretycznie Romelu Lukaku, ale ten nie pasuje raczej do koncepcji trenera Grahama Pottera i otrzyma wolną rękę w poszukiwaniu nowych barw. Ponadto pojawił się jeszcze pomysł, by ponownie sprowadzić Tammy'ego Abrahama, lecz tu też są wątpliwości.
Władze „The Blues” w zimie pokazały, że są w stanie w ostatnim momencie przechwycić cel transferowy ligowego rywala. Tak było w styczniu, kiedy o krok od przenosin do Arsenalu był Mychajło Mudryk, ale ostatecznie Ukrainiec wylądował na Stamford Bridge.
Kto wie, czy sytuacja nie powtórzy się w przyszłości, bo według informacji, które podaje „Evening Standard” Chelsea jest gotowa przechwycić priorytet Manchesteru United, Victora Osimhena.
24-latek jest świadom tego, że poza „Czerwonymi Diabłami” to właśnie „The Blues” wyrastają na mocnego kandydata, by go sprowadzić.
Idolem Nigeryjczyka był kiedyś Didier Drogba i realne, że przy odpowiedniej ofercie atakujący Napoli zechce pójść w jego ślady i zakotwiczyć w niebieskiej części Londynu.
Potencjalna kwota transakcji może wahać się pomiędzy 100 a 150 milionów euro, co powinno z pozoru stanowić dla Chelsea problem. Angielskie media twierdzą jednak, że władze już mają plan, jak rozłożyć płatność, by sprostać zasadom Finansowego Fair Play.
Poza wspomnianymi przedstawicielami Premier League sytuacji 24-latka przyglądają się też Real Madryt oraz PSG.
Osimhen od początku tego sezonu zachwyca i rozegrał łącznie 29 meczów. W tym czasie strzelił 25 bramek, a dodatkowo ma też na swoim koncie pięć asyst.
Kontrakt wiąże go z liderem włoskiej ekstraklasy do 30 czerwca 2025 roku.