Opiekun Paris Saint-Germain zapamięta na długo wyjazdowe zwycięstwo nad swoim poprzednim zespołem z kilku względów i nie będzie najmilej go wspominał.
W pierwszej kolejności wynika to z obraźliwych okrzyków kierowanych w jego kierunku pod adresem matki przez fanów „Le Gym”. A w drugiej z ostatnio opublikowanych doniesień odnośnie wygłaszania dyskryminujących uwag pod adresem czarnoskórych i muzułmanów w trakcie pobytu na ławce OGC Nice.
Adwokat Christophe Galtier momentalnie zaprzeczył tym doniesieniom. Nie wpłynęło to w naturalnym sposób na uspokojenie się sytuacji, co dobitnie pokazuje fakt, że musiał on wraz z rodziną zostać objęty ochroną z powodu otrzymania prawie... pięciu tysięcy telefonów i wiadomości z różnego rodzaju groźbami.
Przedstawiciele PSG wszczęli niezwłocznie własne dochodzenie i czekają na przedstawienie stosownego stanowiska przez rywala, by podjąć ewentualne zdecydowane kroki.
Przed nastaniem tego momentu francuski szkoleniowiec otrzymał stosowne wsparcie ze strony Buraka Yılmaza, z którym miał okazję współpracować w Lille i świętować wywalczenie mistrzostwa w sezonie 2020/2021.
„Przeczytałem dzisiejsze informacje i uznałem, że muszę zabrać głos. Pracowałem z Galtierem i nigdy nie odczułem od niego żadnych negatywnych zachowań w związku z moją religią lub narodowością. Jest świetnym trenerem, a także wspaniałą osobą” - napisał turecki napastnik.