W ostatnim czasie „La Gazetta dello Sport” przekazała informację, że Chwicza Kwaracchelia wstrzymuje się z podpisaniem kontraktu z Napoli, gdyż chce rozważyć przenosiny do FC Barcelony.
Jak jednak podaje „Sport”, sytuacja może wyglądać inaczej, niż na pierwszy rzut oka. Zgodnie z informacjami tego dziennika, FC Barcelona ma być tylko kartą przetargową w rękach 23-latka, aby wywalczyć sobie lepszą umowę w negocjacjach z Aurelio de Laurentisem.
Co więcej, zainteresowanie aktualnego jeszcze mistrza Hiszpanii ma być tylko plotką korzystną dla Gruzina.
28-krotny reprezentant Gruzji w Neapolu ma umowę ważną do końca czerwca 2027 roku, jednak najważniejsze w tej sadze kontraktowej mają być zarobki. Aktualnie skrzydłowy pobiera półtora miliona euro za sezon, a na mocy nowego kontraktu miałby zarabiać aż cztery miliony, więc prawie trzy razy tyle.
Dla Kwaraccheli poprzedni sezon był fenomenalny, ale niewiele osób zauważa, że w trwającej kampanii, mimo fatalnej postawy kolegów z zespołu, sam nie gra na dużo niższym poziomie. W rozgrywkach ligowych strzelił dziesięć bramek i zanotował siedem asyst w 30 spotkaniach.