Miguel Angel Gil Marin w rozmowie z dziennikarzami wyjawił, że "Obywatele" tuż po zatrudnieniu Pepa Guardioli zgłosili się po wspomnianych braci, których Hiszpan miał chcieć w swoim zespole. Co więcej, większościowy właściciel Atlético dodał, że w przypadku obu zawodników aktywowano klauzule w ich kontraktach.
Chociaż Anglicy rozpoczęli rozmowy z Francuzami, madrycki klub nie chciał dopuścić do ich odejścia i rozpoczął działania mające na celu przekonanie piłkarzy do pozostania. Ostatecznie po rozmowach z nimi oraz ich rodzinami 20-latek i 19-latek zdecydowali się na podpisanie nowych umów z ekipą z Vicente Calderón, oczywiście na znacznie korzystniejszych warunkach. Klauzule odstępnego natomiast podwyższono.
Lucas, starszy z braci, to środkowy obrońca, z doświadczeniem w pierwszym zespole prowadzonym przez Diego Simeone. Theo dopiero czeka na swoją szansę, obecnie zbierając doświadczenie na wypożyczeniu w Deportivo Alaves.