Konferencja prasowa w tej sprawie ma się odbyć w środę, a o nowej akwizycji opowie dyrektor wykonawczy CFG, Ferran Soriano.
City Football Group tym samym dołączy do swojego portfolio już siódmy klub piłkarski. 100% udziałów ma w Manchesterze City (Anglia; jego herb na zdjęciu głównym), Melbourne City (Australia) i Club Atlético Torque (Urugwaj), 80% w New York City (USA), 44% w Gironie (Hiszpania) i 20% w Yokohama F. Marinos (Japonia). Z kilkoma innymi zespołami blisko współpracuje.
O wejściu CFG do Chin plotkowało się od dawna, chociaż pierwotnie spekulowano, że w sferze zainteresowań gllobalnego giganta znajdzie się jeden z klubów Chinese Super League. Zdecydowano się jednak na stopniowe budowanie struktur w Sichuan Jiuniu, klubie z wielkiego miasta Chengdu (ponad 11 milionów mieszkańców). Warto przy tym dodać, że od jakiegoś czasu udziałowcem grupy jest China Media Capital, chiński fundusz inwestycyjny.
Sichuan Jiuniu w sezonie 2018 zajęło 24. pozycję w tabeli China League Two, wyprzedzając zaledwie dwa kluby, w tym jeden rozwiązany tuż po zakończeniu sezonu.
Jeżeli działacze CFG będą chcieli szybkiego awansu klubu do wyższej klasy rozgrywkowej, zostaną zmuszeni do drogich zakupów na rynku wewnętrznym, bowiem obcokrajowcy w chińskiej piłce mogą grać tylko w China League One i Chinese Super League.