Napastnik w ostatnim czasie nie ma najłatwiejszej sytuacji w Chelsea. Domniemany konflikt z Antonio Conte i odsunięcie od składu na mecz z Leicester podsyciła wielka oferta z Chin. Menedżer Chelsea zapewniał, że zawodnik ma jedynie drobny uraz, a sam klub również nie ma zamiaru pozbywać się swojej gwiazdy, jednak zupełnie nowe światło na sprawę rzuca „The Times”.
Dziennik podaje, że „The Blues” przedstawili niedawno Brazylijczykowi z hiszpańskim paszportem propozycję nowego kontraktu. Piłkarzowi zaproponowano pensję w wysokości 200 tysięcy funtów tygodniowo, czyli o 50 tysięcy więcej, niż zgarnia teraz. Costa nie jest jednak przekonany co do pozostania w Londynie i odrzucił ofertę tydzień temu, czyli jeszcze przed wybuchem całego zamieszania.
Conte tymczasem zdaje się nadal wierzyć w pozostanie 28-latka na Stamford Bridge. Włoch odpowiedział na pytania dziennikarzy o sytuację napastnika.
- Pieniądze to nie wszystko. Jeśli grasz dla takiej drużyny jak Chelsea, to musisz być zadowolony. Sądzę, że jesteśmy wielkim klubem i to duży honor, by tu grać. Z tego właśnie powodu nie widzę Chin jak pułapki na naszych piłkarzy. Oscar? Grał z nami, dostał dobrą ofertę i ją przyjął. Ta liga pozostaje jednak konkurencyjna i każdy chce tu grać.