Początek lata był bardzo burzliwy w obozie mistrzów Hiszpanii. Gwiazda „Królewskich” była niezadowolona z postawy klubu, który starał się odciąć od sprawy, kiedy okazało się, że Portugalczyk miał dopuścić się oszustw podatkowych. Napastnik liczył na większe wsparcie ze strony pracodawcy i był bardzo rozczarowany, a zdaniem mediów poważnie skłaniał się ku zmianie barw.
Z czasem temat przycichł, a ostatnio pojawiły się informacje, że Cristiano jest już o krok od podpisania nowej umowy. O całej sytuacji wypowiedział się sam zainteresowany.
- Kontrakt? To dobre pytanie. Jestem tu szczęśliwy, ale to pytanie do prezydenta [Florentino Pereza], on będzie w stanie odpowiedzieć na nie lepiej niż ja. Czekam aż sprawy rozwiążą się w naturalny sposób - stwierdził 32-latek w rozmowie z „Antena 3”.
- Spekulacje o moim odejściu? Niczego nie słyszeliście z moich ust, ludzie na całym świecie mówią o Cristiano każdego dnia. Gdybym odpowiadał na wątpliwości i pytania każdej osoby, musiałbym wyłącznie rozmawiać z mediami, żyć dla nich. Ale nie, ja żyję dla futbolu. Każda informacja związana z imieniem Cristiano osiąga zasięg światowy, ponieważ kiedy jesteś świetny, ludzie o tobie mówią.
Ronaldo powrócił niedawno do gry na hiszpańskich boiskach po tym, jak był zawieszony za popchnięcie sędziego w trakcie meczu o Superpuchar Hiszpanii. Choć w lidze zagrał dopiero w dwóch meczach i wciąż czeka na swoje pierwsze trafienie, w Lidze Mistrzów radzi sobie doskonale - po dwóch kolejkach ma już na koncie cztery trafienia.