Hiszpan był wyróżniającą się postacią Aston Villi odkąd trafił do niej z Glasgow Rangers w roku 2008. Jego obecny kontrakt wygasa wraz z końcem tego sezonu i niewiele wskazuje na to, że przedłuży on jego ważność.
Szkoleniowiec drużyny Alex McLeish postanowił, że rozmowy na temat nowych umów rozpoczną się właśnie pod koniec sezonu. Charyzmatyczny Szkot stwierdził również, że nie gwarantuje Cuellarowi wielu okazji na grę w pierwszym zespole.
Aston Villa dzięki remisowi z Tottenhamem zagwarantowała sobie w niedziele utrzymanie w lidze. Hiszpan wydawał się być zadowolony z takiego obrotu sprawy dziękując i żegnając się z kibicami:
"Jestem bardzo szczęśliwy z mojego ostatniego meczu na Villa Park – dzięki niemu drużyna Aston Villi będzie mogła dalej grać w najwyższej klasie rozrywkowej. Dziękuje za wasze wsparcie w dobrych i złych momentach, które towarzyszyło mi podczas tych wszystkich lat. Jestem dumny że mogłem być częścią tego zespołu i zawsze będzie on w moim sercu. To smutny dzień, lecz dziękuje i jeszcze raz życzę wszystkiego najlepszego" – napisał na Twitterze Cuellar.