Na początku sezonu Danny Rose zamienił Tottenham na Watford i wydawało się, że gracz z tak dużym doświadczeniem będzie wartością dodatnią ekipy beniaminka.
W pierwszych miesiącach swojego pobytu na Vicarage Road może i furory nie robił, ale mimo to był solidną postacią pierwszej drużyny. Wszystko zmieniła zmiana menedżera i przyjście Claudio Ranieriego.
Włoch już u progu swojej kadencji przyznawał, że liczy na Anglika, ale jednocześnie twierdził, że jest on daleki od formy fizycznej, którą prezentował w Tottenhamie. W ostatnich tygodniach nic się w tej kwestii nie zmieniło, dlatego też szkoleniowiec chce z niego zrezygnować.
Według informacji podawanych przez Sky Sports Danny Rose ma opuścić zespół jeszcze w styczniu. Na potwierdzenie tej tezy wystarczy dodać, że w ostatnich dniach beniaminek sprowadził jego następcę - Hassana Kamarę.
Na ten moment nie wiadomo zatem, gdzie trafi 31-latek. W trwającym sezonie rozegrał natomiast łącznie dziewięć meczów, a jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku.