Jak poinformował Max Bielefeld ze Sky Sport, gwiazdor Bayernu zdecydował się odrzucić bardzo korzystną finansowo propozycję przedstawioną mu przez PSG. Odmówił również Thomasowi Tuchelowi i Chelsea, która próbowała przekonać go do transferu na Stamford Bridge w ostatnim czasie. Przenosiny Alaby w którymś z tych dwóch kierunków można więc już niemal całkowicie wykluczyć.
Bielefeld dodał to, o czym wiadomo już od pewnego czasu - priorytetem Alaby pozostaje przeprowadzka do Hiszpanii, gdzie może dołączyć do Realu Madryt lub Barcelony.
Choć prowadzący interesy Alaby Pini Zahavi zaprzeczył temu, jakoby jego podopieczny doszedł już do porozumienia z Realem, większość mediów z Półwyspu Iberyjskiego jest zdania, że trafi on właśnie do Madrytu. Jak podało niedawno „ABC”, w stolicy Hiszpanii 28-latek mógłby liczyć na dziewięć milionów euro netto za sezon i premię za podpis na poziomie 20 milionów do podziału ze swoimi przedstawicielami.
Przypomnijmy, że wcześniej pojawiły się informacje sugerujące, iż Alabie zależy na grze w nowym klubie na pozycji pomocnika.