David Beckham pod ostrzałem po zostaniu ambasadorem Kataru. Anglik zarobi gigantyczne pieniądze

fot. lev radin / Shutterstock.com
Kamil Freliga
Źródło: The Telegraph

Organizacje broniące praw człowieka zaatakowały Davida Beckhama po tym, jak został on ambasadorem przyszłorocznych Mistrzostw Świata, które odbędą się w Katarze. Anglika na łamach „The Telegraph” bronili ludzie z jego bliskiego otoczenia.

Były kapitan reprezentacji Anglii za ocieplanie wizerunku organizatora najbliższego mundialu zarobi 15 milionów funtów rocznie. Przyjęcie tej propozycji bardzo nie spodobało się aktywistom broniącym praw zarówno pracowników, jak i środowisk LGBTQ+. 

− Jego decyzja, by stać się ambasadorem homofobicznego reżimu, takiego jak Katar, jest wielkim zaskoczeniem i rozczarowaniem − powiedział „gazecie Peter Tatchell, polityk i działacz, współzałożyciel OutRage! - Wcześniej David walczył o równość, kiedy inni tego nie robili. Organizacja The End Sportswashing również zareagowała z niesmakiem, oświadczając, że „Beckham powienien wykorzystać swoją pozycję do zwrócenia uwagi na łamanie praw człowieka w Katarze i traktowanie pracujących tam migrantów zarobkowych”.

Osoba z bliskiego otoczenia piłkarza w rozmowie z angielską gazetą zapewniła, że były piłkarz Manchesteru, od 2005 roku współpracujący z Unicefem, zdecydował się na promowanie Kataru, bo wierzy w siłę futbolu, który może inspirować do zmian na lepsze. 

– Oczywiście David chciał najpierw poznać wszystkie fakty i skonfrontować je ze swoimi obawami o swoich nieheteronormatywnych przyjaciół i kibiców piłkarskich. Niektóre przepisy i przekonania w tamtym regionie są inne niż te, z którymi sam się zgadza, ale Katar zawsze zapewniał, że każdy będzie czuł się bezpiecznie i jest mile widziany na Mistrzostwach Świata. David wierzy w szczerość tych deklaracji i sam widzi dowody zaangażowania organizatorów w sprawy społeczności LGBTQ+. 

Sascha Deshmukh, CEO angielskiego Amnesty International, nie jest zaskoczona tym, że 46-latek będzie twarzą tak ważnego, piłkarskiego wydarzenia, ale prosi o pogłębienie wiedzy na temat łamania praw człowieka w Katarze i bycia gotowym do mówienia o tym publicznie. Niepokojące są warunki, w których pracują ludzie, bez których Mistrzostwa by się nie odbyły, niewypłacanie im pieniędzy, brak wytłumaczenia tysięcy śmierci poniesionych przy budowie stadionów, ale też brak wolności słowa i Kryminalizacja kontaktów homoseksualnych.

Cytowany już Peter Tatchell wspominał też o traktowaniu kobiet jako obywali drugiej klasy i obowiązku uzyskania od mężczyzny na uczenie się, wyjście za mąż i podróżowanie. Według działacza Beckham wybrał łatwy zarobek, zapominając o prawach człowieka, których wcześniej sam bronił i może to bardzo szkodzić jego wizerunkowi.  

Głos zabrała też rzeczniczka byłego piłkarza. 

– David został poinformowany o tym, że Katarczycy byli świadomi konieczności poprawy warunków, w jakich pracują ludzie i zmiany te zostały wprowadzone. Były piłkarz jest związany z Katarem już od ponad dziesięciu lat, grał też w Paris Saint-Germain i regularnie odwiedzając ten kraj, zawsze widział tam prawdziwą pasję do piłki nożnej. Na rok przed startem turnieju dołącza do społeczności Mistrzostw Świata 2022 i nie może się już doczekać tego wspaniałego wydarzenia.

Według angielskich mediów były kaptan reprezentacji „Synów Albionu” będzie pełnił swoje powinności ambasadora przez kolejne dziesięć lat. Zarobi dzięki temu 150 milionów funtów.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Josué będzie musiał teraz bardzo uważać Marek Papszun na meczu Ekstraklasy. Nie zapomniał! Kibice Legii Warszawa skandowali jego nazwisko. To może być impuls [WIDEO] Kontuzja podstawowego zawodnika Legii Warszawa. Opuścił boisko na noszach Bardzo ładny gest Josué. Kibice Legii Warszawa to docenili [WIDEO] Arsenal rozprawił się z „Kogutami” w derbach północnego Londynu. Nadzieje na mistrzostwo podtrzymane [WIDEO] Ekstraklasa: Składy na Lech Poznań - Cracovia [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy