Legenda Juventusu była jednym z największych przegranych wybuchu wspomnianej afery. Świeżo-upieczony mistrz świata z 2006 roku stanął przed bardzo trudnym wyborem – zmiany barw klubowych lub pozostania w „Starej Damie” i kontynuowania kariery na poziomie Serie B. Wówczas 31-letni zawodnik zdecydował, że pozostanie w Turynie.
Del Piero spędził w barwach aktualnego mistrza Włoch dziewiętnaście lat, zdobywając 289 bramek i 64 asysty w 700 oficjalnych spotkaniach. Po dziesięciu latach od afery emerytowany zawodnik przyznał, że tamten skandal zatrzymał włoską piłkę w rozwoju, gdy inne ligi parły naprzód.
- To było jak bomba atomowa – nasza piłka kompletnie się przez to załamała. Nie mówię tutaj jedynie o Juventusie. Po tym wydarzeniu wielcy zawodnicy odeszli, a inne ligi wzrastały wykładniczo.
- Premier League eksplodowała dzięki znakomitemu zarządzaniu, rozwijaniu jej marki na całym świecie, a także sprytnej dystrybucji praw telewizyjnych.
- Real i Barcelona również bardzo się rozwinęły ze względu na ich odpowiednią politykę wewnętrzną. Niemcy przebyli całą trasę, która została zapoczątkowana jeszcze ze względu na rozgrywane u nich Mistrzostwa Świata w 2006 roku. Nawet we Francji pojawili się bogaci inwestorzy, odmieniając takie zespoły, jak AS Monaco i Paris Saint-Germain.
- Z drugiej strony, Włochy upadły. Na szczęście Juventus zaczyna się podnosić, należy także docenić ważny moment dla SSC Napoli.