Reprezentant Holandii znajdował się latem na celowniku Barcelony i był już praktycznie zdecydowany na zasilenie jej szeregów.
Niestety dla niego, „Duma Katalonii” nie posiadała wystarczających środków do tego, aby przekonać władze „Les Gones” do sprzedaży swojego najlepszego zawodnika i w efekcie ten pozostał na Groupama Stadium.
Niedługo później prezydent Jean-Michel Aulas zapewnił kibiców Olympique'u Lyon, że w zaistniałej sytuacji Memphis Depay pozostanie we francuskim zespole aż do wygaśnięcia kontraktu, o ile wcześniej nie zdecyduje się go jednak przedłużyć.
Obecnie nic nie wskazuje na to, aby holenderski skrzydłowy miał przystać ostatecznie na otrzymaną propozycję ze strony ekipy z Ligue 1 i niewykluczone też, że w trakcie zimowego okna transferowego opuści jednak szeregi „Les Gones”.
Na realizację takiego scenariusza wskazuje „L'Équipe”, które przekonuje, że drużyna z Groupama Stadium dokonała wyceny 26-letniego piłkarza na sumę opiewającą na zaledwie 5 milionów euro.
Ta kwota ma znajdować się w zasięgu Barcelony, ale ta nie będzie mogła jej wyłożyć do czasu wyłonienia nowego zarządu klubu chyba, że wcześniej powstanie porozumienie ponad podziałami, które będzie polegało na tym, że każdy z kandydatów na prezydenta „Dumy Katalonii” wyrazi zgodę na transfer reprezentanta Holandii.
Jeżeli taka sytuacja miałaby miejsce, to ekipę z Camp Nou musiałby jeszcze opuścić jeden z ofensywnych piłkarzy, aby zrobić w kadrze miejsce dla Depaya, który znajduje się na celowniku nie tylko wicemistrza Hiszpanii, ale i Paris Saint-Germain.
26-letni skrzydłowy rozegrał szesnaście spotkań w tym sezonie i strzelił w nich osiem goli oraz zanotował cztery asysty.