Amin Younes dał się poznać szerszej publiczności w sezonie 2016/2017, kiedy błyszczał w barwach Ajaksu, z którym dotarł do finału Ligi Europy. Tym samym 24-latek zapracował na powołanie do reprezentacji Niemiec na Puchar Konfederacji i został zapamiętany jako doskonały drybler.
Skrzydłowy po bardzo udanym sezonie został jednak w Amsterdamie, ale w trakcie zimowego okienka transferowego był bardzo bliski przejścia do Napoli. Negocjacje włoskiego klubu z przedstawicielami holenderskie zespołu zakończyły się sukcesem i Ajax miał zarobić na sprzedaży piłkarza, które kontrakt wygasa za pół roku, pięć milionów euro. Sam zainteresowany pojawił się także w Neapolu, aby obejrzeć z wysokości trybun mecz ekipy ze Stadio San Paulo z Bologną.
Ostatecznie do przeprowadzki Niemca do klubu z Serie A nie doszło. Najpierw włoskie media donosiły o problemach prywatnych 24-latka. Z kolei dziennikarz Furio Valcareggi uważał, że Younesowi nie spodobał się stadion i baza treningowa „Azzurich”. Nowe informacje podaje teraz holenderski żurnalista Menno Pot.
- Zaprzyjaźniony skaut zdradził mi, że cała historia z Younesem wynikła z tego, że Napoli planowało go od razu wypożyczyć do Sassuolo. Mając to na uwadze, doskonale rozumiem jego decyzję o zerwaniu negocjacji.
Amin Younes to wychowanek Borussii Mönchengladbach. Jego początki w niemieckim klubie były obiecujące, jednak filigranowy skrzydłowy długo nie potrafił przystosować się do seniorskiego futbolu, dlatego najpierw wypożyczono go do Kaiserslautern, a potem sprzedano do Ajaksu. W Holandii reprezentant Niemiec mocno się rozwinął i w 96 meczach strzelił 17 goli i zanotował 24 asysty.