„The Blues” pozostali bez trenera po tym jak klub opuścił Maurizio Sarri. Włoch chciał być bliżej swojej rodziny i przeniósł się do Juventusu, tymczasem londyńczycy znaleźli się w trudnej sytuacji, bowiem muszą szukać nowego menedżera, który nie będzie mógł jednak dokonywać wzmocnień na rynku ze względu na zakaz transferowy. Czołowi szkoleniowcy nie są zbyt chętni podjęcia się takiego wyzwania, ale inaczej patrzy na to klubowa legenda - Frank Lampard.
Media już od kilku tygodni są przekonane, że Chelsea stara się przekonać swojego byłego pomocnika do powrotu. Mimo sporej burzy medialnej w tym temacie Derby County zaprzeczało jednak, by ktokolwiek kontaktował się w sprawie menedżera. Zasłona dymna na nic się jednak zdała, bo operację ujawnił Didier Drogba.
Iworyjczyk rozmawiał ze swoimi fanami na Instagramie i w trakcie transmisji na żywo został zapytany, kto jego zdaniem byłby najlepszym wyborem dla Chelsea jeśli chodzi o posadę menedżera. Drogba nie gryzł się w język i odpowiedział wprost.
- Kto byłby najlepszym menedżerem? Ten, kto właśnie rozmawia z Chelsea, Frank Lampard - stwierdził legendarny napastnik. Kibice dopytywali dalej, kiedy można spodziewać się oficjalnych komunikatów, lecz Drogba przekonywał, że na razie trzeba uzbroić się w cierpliwość.
O ile sam Lampard jest zainteresowany powrotem na Stamford Bridge, Chelsea musi przekonać „The Rams” do jego wypuszczenia. Klub chce podjąć kolejną próbę wywalczenia awansu do Premier League i jest zadowolony ze współpracy z 41-latkiem. Ostatnio przedstawił mu nawet ofertę przedłużenia umowy na lepszych warunkach.