Wychowanek londyńczyków nigdy wcześniej nie był tak blisko opuszczenia zespołu. Wraz ze spakowanymi walizkami czeka w zasadzie tylko na przyjęcie dogodnej oferty przez swojego pracodawcę, gdyż sam porozumiał się z „Czerwonymi Diabłami” w kwestii warunków kontraktu indywidualnego.
Na przedłużenie współpracy na Stamford Bridge w zasadzie nie ma co liczyć. „Mase” parokrotnie odrzucał warunki nowej umowy. Wszystko teraz obraca się tylko wokół dopięcia transakcji wychodzącej.
Ornstein przekazał, że najświeższa propozycja trzeciej ekipy Premier League zawierała 45 milionów funtów kwoty podstawowej plus pięć milionów w bonusach.
Dla Chelsea sprzedaż 36-krotnego reprezentanta Anglii za taką sumę jest nie do pomyślenia. W kontrze przedstawiła konkretne żądania, sięgające 65 milionów funtów wraz z premiami i dodatkami.
To druga oferta klubu z Old Trafford. Wcześniej w czerwcu na stół zostało wyłożone 40 milionów funtów.
24-latek to jeden z absolwenckiej gwardii szkółki „The Blues”, który w sezonie 2020/2021 mocno przyłożył się do zdobycia Pucharu Europy. Od debiutu w pierwszej drużynie w 2017 roku rozegrał 195 spotkań, strzelając 33 gole i zaliczając 37 asyst.
W międzyczasie odbywał wypożyczenie w Vitesse i Derby County. Na Stamford Brigde był regularnym wyborem pod wodzą Franka Lamparda i Thomasa Tuchela. W minionej kampanii nie mógł pokazać się z najlepszej strony, gdyż na drodze stanął uraz miednicy.