Wychowanek „Łabędzi” od ponad roku jest celem transferowym dla klubu, który chciałby mieć go ponownie w swoich szeregach. Walijczyk znajdował się na celowniku Swansea już latem 2016 roku, ale transfer nie doszedł do skutku i druga próba jego sprowadzenia miała miejsce ostatniego lata.
W poprzednim oknie transferowym Swansea sprzedała do Evertonu Gylfiego Sigurðssona za około 45 milionów funtów, co pozwoliło jej na podjęcie próby przebudowania zespołu. W sierpniu klub złożył Stoke City ofertę w wysokości 20 milionów funtów za Joe Allena, ale została ona odrzucona.
Ostatecznie do Walii trafił Sam Clucas z Hull City i Roque Mesa z Las Palmas, ale żaden z nich nie wywalczył sobie miejsca w wyjściowej jedenastce drużyny Clementa. Teraz menedżer ma podjąć w styczniu kolejną próbę wykupienia Allena, ale do finalizacji potrzebne będą prawdopodobnie jeszcze większe pieniądze od tych oferowanych za 27-latka latem.
Szkoleniowiec „Łabędzi” bardzo ceni umiejętności Walijczyka: „To naprawdę dobry zawodnik. Nie było tajemnicą, że interesowaliśmy się nim w przeszłości, ale transfer z różnych względów nie doszedł do skutku”.