Francuz nie należy do ulubieńców José Mourinho i jak do tej pory wystąpił w zaledwie trzech spotkaniach ligowych. Taka sytuacja 27-latka wzbudza zainteresowanie innych klubów z Premier League, które liczą na pozyskanie solidnego pomocnika za stosunkowo niską cenę. Mimo iż zawodnik nie ma zbyt wiele miejsca w składzie, to "Czerwone Diabły" nie zamierzają jednak schodzić z żądanej kwoty.
Niedawno ofertę w wysokości 13 milionów funtów złożyło WBA, lecz jej odrzucenie potwierdził menedżer United. Nie oznacza to jednak końca starań "The Baggies", którzy zdaniem "Birmingham Mail" mają odpowiednie fundusze, by sprostać wymaganiom finansowym klubu z Old Trafford. Czeka ich jednak konkurencja w postaci Evertonu.
"The Toffees" zaproponowali za pomocnika kwotę 19 milionów, lecz i ta oferta została odrzucona. United oczekuje za swojego zawodnika ponad 20 milionów funtów, ponieważ sprowadzając go z Southamptonu w 2015 roku zapłaciło 24 miliony. Oba zainteresowane kluby będą starały się przekonać "Czerwone Diabły", lecz faworytem pozostaje Everton.
Schneiderlin nie miałby nic przeciwko, gdyby mógł ponownie pracować z Ronaldem Koemanem, z którym spotkał się w drużynie "Świętych". Przy ewentualnym wyborze mogą zdecydować także czynniki rodzinne - partnerka piłkarza dobrze się czuje w tym rejonie Anglii i ma nakłaniać Francuza, by ten przystał właśnie na propozycję "The Toffees".