32-letni piłkarz pozostaje bez klubu odkąd w lipcu wygasła jego umowa z Galatasaray. Eboué nie znalazł klubu w trakcie zimowego okna transferowego, ale wiele wskazuje na to, że już wkrótce wróci do gry. Trenuje bowiem z Sunderlandem i jest bliski podpisania kontraktu z "Czarnymi Kotami".
Andy Welsh, trener zespołu U-21, przyznaje, że jest pod wrażeniem reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej. Obrońca zagrał w ostatnim spotkaniu drużyny młodzieżowej przeciwko Leicester.
- Powiedział mi, że to pierwsze spotkanie od ponad roku, w którym grał przez 90 minut. Pokazał zaangażowanie i z każdą minutą wyglądał lepiej - stwierdził Welsh.
- W szatni czuł się swobodnie, pomagał młodszym zawodnikom, więc nie mam powodów do narzekań - dodał trener.
Dobra postawa w zespole U-21 zbliża Eboué do związania się z Sunderlandem na stałe. Prawdopodobnie początkowo podpisałby kontrakt do końca obecnego sezonu, który mógłby zostać przedłużony, jeżeli sprawdziłby się w nowym zespole.