Ekstraklasa: Wielki powrót Fedora Černycha?!

fot. FotoPyk
Karol Brandt
Źródło: Przegląd Sportowy

Jak informuje Piotr Wołosik z „Przeglądu Sportowego”, o krok od powrotu do Jagiellonii Białystok jest Fedor Černych.

29-letni Litwin od sierpnia 2015 do stycznia 2018 roku bronił barw „Jagi”. W tym czasie zaskarbił on sobie sympatię kibiców ekipy z Podlasia, a dawne uczucia nie przeminęły nawet wtedy, gdy wyjechał on do Rosji. Wówczas wybrał ofertę Dinama Moskwa, z którego nie tak dawno był wypożyczony do Orenburga.

Gdy Fedor Černych wrócił do stolicy naszych wschodnich sąsiadów, definitywnie zakończył współpracę z „Biało-Niebieskimi” i obecnie jest on dostępny na rynku transferowym jako wolny agent. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że kapitan reprezentacji Litwy zakotwiczy gdzieś nad Bosforem, dołączając do jednej z tureckich ekip, ale teraz nastąpił, oczekiwany, nie oszukujmy się, zwrot akcji.

Według „Przeglądu Sportowego” atakujący, który może pokryć kilka pozycji, jest na dobrej drodze, aby wrócić do Jagiellonii Białystok. Umowa miałaby zostać podpisana nawet w ciągu kilku najbliższych dni.

Mimo wszystko nadal istnieje pewne ryzyko, że na ostatniej prostej gracz zdecyduje się na przyjęcie propozycji z innego klubu, który z pewnością byłby w stanie zaproponować mu lepsze warunki finansowe niż przedstawiciel Ekstraklasy.

56-krotny reprezentant swojego kraju na arenie międzynarodowej w barwach „Dumy Podlasia” jak dotąd rozegrał 90 spotkań. Swoją obecność zaznaczył 20 trafieniami i 21 kluczowymi podaniami.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę” Głośne rozstanie w Rakowie Częstochowa?! Marek Papszun może postawić na nim krzyżyk Bonus 300 złotych za wygrany zakład na pierwszego gola w meczu PSG - Borussia Dortmund OFICJALNIE: Gracz Rakowa Częstochowa wypada na ponad pół roku. Ogromny pech... Rano matura, wieczorem półfinał Ligi Mistrzów OFICJALNIE: Thiago Silva znalazł nowy klub. Plan na grę po 41. urodzinach Marek Papszun kompletuje sztab przed hitowym powrotem. Tuż-tuż!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy