Kolumbijski napastnik był bohaterem jednego z najdroższych transferów ostatnich lat. Za 52 miliony funtów przeniósł się z Atletico Madryt do AS Monaco. Mimo to, nie zaliczył poprzedniego sezonu do udanych. Z powodu kontuzji więzadeł nie wystąpił w rundzie wiosennej Ligue 1 i nie pojechał z reprezentacją na Mistrzostwa Świata.
28-latek bardzo chętnie opuściłby Księstwo i przeszedł do jednego z zespołów Premier League. Zainteresowania graczem nie ukrywa Manchester City, a także londyńska Chelsea i Liverpool FC. Koszty transferu Falcao byłby znacznie niższe niż w przypadku innych klasowych napastników, zważywszy na jego powrót po długiej kontuzji.
Kolumbijczyk mógłby też powrócić do Madrytu, wzmacniając tym razem Real Madryt. Odwieczny rywal Atletico, w którego barwach Falaco zdobył 52 gole w 68 spotkaniach, poszukuje skutecznego napastnika. Jednak według doniesień medialnych, głównym celem Carlo Ancelottiego jest sprowadzenie z Liverpoolu Luisa Suareza.